czwartek 28 Mar 2024

START

Drukuj

Zimowy obóz szachowy 2022

UWAGA! Jutro przyjedziemy do Wrocławia ok godziny 12, w to samo miejsce z którego wyjechaliśmy - Wzgórze Andersa.

Serwisy turniejowe:
grupa A
grupa B
grupa C
grupa D1 
grupa D2


Zdjęcia

Relacja z siódmego dnia obozu (11.02.2022) Jakuba Szewery i Jana Hotały
Dziś przeminął ostatni dzień na naszym obozie (: . Rano zjedliśmy śniadanie. Po śniadaniu pojechaliśmy do Kudowy Zdrój na basen. Po powrocie zjedliśmy obiad. Na obiad były pyszne knedliki z gulaszem, które zniknęły w zaskakująco szybkim tempie. Po ostatniej partii na obozie i kolacji, Kadra zebrała wszystkich na sali gry i zrobiła nam "Galę rozdania Oscarów". Pod koniec dnia mieliśmy czas na spakowanie się i przygotowanie do snu. Niestety jutro wracamy do domu.

Relacja z szóstego dnia obozu  (10.02.2022) obozowicza chcącego zachować anonimowość
Po grzecznie przespanej nocy, obudziliśmy się rano. Ablucje poranne (pytać się p.Wiesia) poszły bez większych problemów. Następnie poszliśmy się najeść porannierzą (słowo to powstało od słowa wieczerza), aby mieć siłę grać już przez przedostatnie partie gry, która jest tematem tego obozu. Podobno mózg zużywa najwięcej energii, szczególnie jak działa na najwyższych obrotach. To też chętnie zasiedliśmy do obiadku składającego się z polskich dań. Mimo, że brzuchy były najedzone to dzień trwał i od razu pojechaliśmy jeździć na dwóch patykach (mniej znana nazwa to narty). Szusowanko ciągnęło się do wieczora, a musieliśmy coś zjeść, więc zrobiliśmy sobie krótką przerwę na kiełbaski z herbatką. Potem wróciliśmy na stok. W drodze powrotnej śpiewaliśmy piosenki, a po ablucjach wieczornych (pytać się p. Wiesia) poszliśmy spać.

Relacja z piątego dnia obozu (9.02.2022) Tymka Jaszowskiego
Wstaliśmy dzisiaj koło godziny 7:45. Uczestnicy ubrali się w stroje narciarskie. O godzinie 8:30 wyruszyliśmy na śniadanie. Po śniadaniu wróciliśmy do autokaru, niestety na trasie do Zieleńca był wypadek ciężarówki z innym autokarem przez co spóźniliśmy się godzinę na jazdę. Wszystkie grupy zaliczyły upadki na "stromym" stoku, jak figury które zostały zbite. Po nartach jak zwykle obiad. Panie kucharki przygotowały barszcz oraz potrawkę z kurczaka z makaronem penne. Po obiedzie odbyły się trudne partie szachowe. Po partiach była kolacja, na której był szwedzki stół i fasolka po bretońsku. Wczoraj miał się odbyć turniej szachów szwedzkich (kloc), ale został przełożony na dzisiaj. Turniej się zakończył i wszyscy uczestnicy poszli w kimę.

Wyniki turnieju kloca (czołówka, grało 12 par):
1. Łukasz Uhryn i Eryk Krawczyk
2. Adam Biernacki i Adam Gibała
3. Anna Domaradzka-Żyła i Jan Herezo

Relacja z czwartego dnia obozu (8.02.2022) Jakuba Szewery 
Aczkolwiek dziś nie zaćwierkały ptaszki, a zapukały w okno śnieżynki o 7.30. Dla niektórych osób dzień był niezapomniany, gdyż jeden szachista miał urodziny. Na stoku nasza słabsza grupa zrobiła ogromne postępy, jak pionki, które zamieniły się w Hetmany. Przed kolacją poszliśmy na shopping, bo czemu by nie. Po powrocie z kolacji była impreza z okazji urodzin. Miał być po kolacji kloc, ale niestety dwójka szachistów grała ważną rundę, ale musiał wygrać jeden - zwycięzcą był Jakub M. Po tych emocjach była dobranocka.

Relacja z trzeciego dnia obozu (7.02.2022) Jakuba Szewery i Tymoteusza Jaszowskiego
Ptaszki zaćwierkały o 7:30, potem już o 8:20 byliśmy gotowi do wyjścia. Dotarliśmy na stołówkę, na śniadanie były parówki i szwedzki stół. Koło 9-10 wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy na narty, podzieliliśmy się na 3 grupy, było 3 instruktorów. Grupa zaawansowana sunęła po stoku jak wieża po planszy, a za to początkująca grupa szła do przodu jak pionki na szachownicy. Po przerwie zaawansowana grupa uczyła się jeździć tyłem. Po 4 godzinach zeszliśmy ze stoku, by inni też świetnie się bawili tak jak my. Wróciliśmy na obiad, który dał nam siłę na rundę. Parę osób zdobyło kategorię z młodszych grup. Po rundzie poszliśmy na kolację, a po kolacji dokończyliśmy film "Ruchomy zamek Hauru". Potem była toaleta wieczorna i tak skończył się nasz dzień.

Relacja z drugiego dnia obozu (6.02.2022) Jana Hotały:
O 8 rano zostaliśmy obudzeni przez opiekunów. Na śniadanie była jajecznica i chrupki z mlekiem. Po śniadaniu zasiedliśmy do pierwszej rundy. W pewnym momencie partie zostały zatrzymane i 1 grupa udała się do kościoła, a 2 na spacer.
Po powrocie dokończyliśmy partie. Na obiad klasycznie rosół, ziemniaki, surówka i kotlet. Podczas przerwy po obiedniej dostaliśmy telefony. Po odpoczynku zasiedliśmy do 2 rundy turnieju. Tą część dnia pozwolę sobie pominąć, z powodu mojej kompromitującej porażki. Na kolację był ryż z jabłkiem. Wracaliśmy do ośrodka jak najszybciej się dało, ponieważ większość osób miała mokre buty przez deszcz, który padał cały dzień. Wieczorem obejrzeliśmy film: "Ruchomy zamek Hauru". Poszliśmy się myć, a następnie spać.

Relacja z pierwszego dnia obozu (5.02.2022) Jakuba Szewery:
Dzień jak co dzień - zimno i wietrznie. Wszystkie spakowane dzieciaki czekały na odjazd, który był o 13.00. Gdy odjechaliśmy wszyscy machali do rodziców. Po 2 godzinnej jeździe dojechaliśmy do Lewina Kłodzkiego. Zjedliśmy tam obiad, co składał się z zupy warzywnej i mięsa z ziemniakami w sosie. Gdy doszliśmy do ośrodka, który znajduje się na górze, zagraliśmy w blitza.


Ostatnio na Forum

Top 10

2700chess.com for more details and full list

Gościmy

Odwiedza nas 30 gości oraz 1 użytkownik.

  • TatoAdama