Emocji w ostatnim tygodniu było sporo, a radość w domu jest wielka, mimo że do Mistrzostw podchodziliśmy z nieco większym dystansem niż zwykle.
Bardzo dziękuję trenerowi
Adamowi Bożkowi, który fantastycznie przygotował Zosię do zawodów. Utrudnialiśmy mu to jak się dało, bo Zofka dzieli czas między różne zainteresowania. Jak zwykle jestem pod wrażeniem przygotowań do rund - niemal zawsze to Zosia zaskakiwała przeciwniczkę, dzięki czemu udało się uniknąć gry w niedoczasie, a często to przeciwniczki były do tego zmuszane. Adamie, z Tobą takie turnieje to zawsze przyjemność, więc aż żałuję, że mnie tam nie było. To niesamowite, jak bardzo możemy na Ciebie liczyć. Dziękuję Ci!
Serdecznie dziękuję też naszemu prezesowi,
Waldkowi Serneckiemu, któremu zawdzięczamy już tyle, że nie sposób wszystkiego wymienić. Waldku, wiem, że wkładasz mnóstwo serca w ten klub. Dla mnie jednak najcenniejsza jest jednak po prostu Twoja przyjaźń. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie - ten medal jest też częściowo Twój. Dla Ciebie gromkie: "łubudubu" (dalej znamy).
Wielkie gratulacje dla
Agnieszki Dmochowskiej i trenera
Piotra Dobrowolskiego! I równie wielkie podziękowania. Z relacji wiem, że dziewczynom wspólne mieszkanie układało się świetnie, a ciepło i spokój promieniujące od Piotra pomagają wszystkim uczestnikom.
Brawo Ekipa! Dzięki za wspaniały tydzień!