TEMAT: TOP turnieje

Dzisiaj padł dwunasty remis.
Carlsen bez wielkich kłopotów wyrównał w wariancie czelabińskim, a w końcowej pozycji miał nie tylko więcej czasu, ale i więcej szans na zwycięstwo. Postanowił jednak nie ryzykować, przenosząc ciężar walki na szachy szybkie 25'+10". Jest w nich jeszcze większym faworytem niż w szachach klasycznych, ale ...
Wynik meczu 6:6.Wiesław Janocha napisał: Pamięć ludzka jest zawodna.
W rzeczywistości mecz Carlsen - Caruana jest PIERWSZYM meczem, w którym zremisowano wszystkie partie grane tempem klasycznym

No tak, ale pionek e5 nabrał wartości, dzięki 8. .. d6
Popatrzmy: 1. e4 c5 2. Sf3 Sc6 3. Gb5 g6 4. O-O Gg7 5. We1 e5 6. a3 Sge7 7. Sc3 O-O 8. Sc4 d6. Czarne (Ju, Wenjun) zbudowały "kamienną ścianę" (mogę tak nazwac tę strukturę?). Goniec na g7 nie miał nic do roboty, a nawet przeszkadzał mam wrażenie Chince w ataku na skrzydle królewskim. Partia bardzo ładna, bo Ju miała prostą i zrozumiałą dla maluczkich (np. dla mnie ) koncepcję: ściana w centrum, obchodzimy ją i atakujemy na skrzydle.
Lagno za to chyba nie miała pomysłu. Nie jestem znawcą (ba, nawet nie analizowałem dłużej wariantu Rossolimo), ale nie rozumiem cofnięcia gońca: 8. Gc4, a już 12. e:f5 odebrałem jako pomoc czarnym w ich planach. Podobnie jak 20. S:g6

Wydaje mi się, że duet Gg7 i pion na e5 ma raczej defensywne walory.. Dzisiejsza partia Lagno-Ju chyba to potwierdziła. Czarne okopały się w centrum i udanie obeszły umocnienia, by atakować. Białe za to nie mały pomysłu. Czy dobrze odczytuję idee e5?

Marek Ścisły napisał:
W dzisiejszej partii o mistrzostwo świata kobiet Chinka Yu pokazała Rosjance Lagno zalety ruchu czarnych e5 przy gońcu na g7.

Po półmetku dość spokojny remis w 7. partii.
3,5:3,5
Mam nadzieję, że Fabiano w 8. rundzie w końcu coś wygra, bo grozi nam kolejny mecz złożony z samych remisów. (Grali już takie Anand z Gelfandem i Carlsen z Karjakinem, a o wyniku rozstrzygały szachy znacznie szybsze niż klasyczne).

Dzisiaj znowu remis, ale to tym razem Caruana sprawdzał technikę obrony Carlsena męcząc go w końcówce z figurą więcej za piona. Materiału było jednak zbyt mało...
3:3
Półmetek meczu za nami.

Ośmielam się podyskutować ze wspaniałym trenerem i to przy okazji meczu najlepszych zawodników na świecie

6.b4 odebrałem jako próbę odciągnięcia piona z c5, który kontrolował d4 (chyba kluczowe w sycylijskiej) z uwolnieniem pola b2 dla czarnopolowego gońca, który będzie naciskał na czarnego piona z e5 ... Ten pion no niby w centrum, ale oślepia (?) gońca na g7 i to powoduje, że wszystkie palny jakie znam w tym debiucie "diabli wzięli"...